Moje drugie podejście, ale niestety nie przebrnę. Średnio mnie śmieszy ten film. Niewyszukane dialogi, nieszczególna gra aktorska. Próbuję się wkręcić, ale na nic moje usilne starania. Odpadam.
Nigdy nie zdarzyło mi się wyjść z kina przed końcem, ale ten film byłby zapewne pierwszy. Dno+metr mułu. Niekończące się, puste, bezsensowne sceny, dialogi pożałowania godne, fabuła jak przystało na polską komedię - szorująca o dno. Do tego śmietanka rodzimego aktorstwa - Szycokarolakoadamczyk. Nie wiem kto jest...
No dzięki...hahahaha A ja co mam powiedzieć xd
On to sobie jeździł codziennie do Piły i z powrotem gdzieś wracał... Co na to ludzie z Piły xd
Ale film fajny...podobał mi się hah
nie wiem jak ktoś to może lubić.pamiętam, że byłam na tym w kinie i był to pierwszy film, na
którym zasnęłam...
Ocena 6 to całkiem dobre filmy, a testosteron to jedna wielka szmira. Jak można dać tak wysoką ocene takiemu gniotowi? Niektóre klasyki filmowe mają 6.5!!!!
Jeden z najgorszych filmów jakie było mi dane oglądać. Może rywalizować z Kac Wawa o miano najgorszego filmu. Komedia? Chyba farsa, nie komedia. Dialogi dno. Aktorzy? Mierni. Nie polecam. Średnia ocena zawyżona.
I moje uwagi: 1. Nudne sceny, gdy bohaterzy opowiadają jak to jest w świecie zwierząt między samcami, a samiczkami - w świecie zwierząt jest naprawdę różnie i nie ma sensu porównywać do ludzi. 2. Stavros w tematyce o tym jakie kobiety są złe, trąci hipokryzją - sam się rozmnażał gdzie popadnie i z kim popadnie, nikomu...
więcej
po raz piętnasty raz i uważam, że film powinien nosić tytuł «Wesele». Przemyślcie: wspaniałe uzupełnienie tryptyku!
«Wesele» Andrzej Wajda
«Wesele» Wojciech Smarzowski
i "Testosteron", a powinno być
«Wesele» Andrzej Saraminowicz
Witam, właśnie oglądam film na TVN7 i poszukuje tytułu utworu który leciał po scenie gdzie stary z Janisem robili scenę kobieta - mężczyzna. Był tam motyw gitarowy (bez słów). Szukałem tego tytułu od lat i chyba zwariuje jeśli tego nie znajdę... może ktoś z was zna tytuł?
Po pierwsze: jestem mężczyzną.
Po drugie: lubię humor z American Pie, ale i z Monthy Pytona. Wysoko cenię mniej i
bardziej ambitny żart. Jeśli jest po prostu zabawny.
Testosteron to jedyny film jaki obejrzałem, który zasługuje na ocenę 1. Pierwsze moje
podejście skończyło się na 30. minucie, kiedy to po prostu...