Zastanawia mnie dlaczego ocena tego filmu jest tak niska...Wg mnie film zasługuje na notę powyżej 8,0. Uważam że "Testosteron" to jeden z najlepszych polskich filmów ostatnich lat.
Bo to jest tak:
-na filmach komediaowych wiekszość komentarzy to "nie poważny ten film","niczego nie uczy"...
- w filmach typu Dramat większoś brzmi tak "nic mnie nie śmieszyło", "Taki smutny ten film... myślałem, że będzie weselszy".
-a na obyczajowych: "mało śmieszny", albo "zero akcji.. myślałem, że jakaś mafia będzie albo coś"
-na Sci-Fi "To wszystko takie dziwne było... wogóle nierealne"
-na historycznym "Myślałem, że jakieś fajne bryki będą, wyścigi... a tu co... Tylko goście na koniach"
Wg. mnie jest to żałosne... To tak jak by książke kucharską, lub słownik, krytykować, za to, że jest tam mało akcji, a kryminał, za to, że nie było przepisu na sushi...
"A i tu się mylisz, Grucha" :D
Właśnie o to chodzi, że ten film nazywa się komedią, a nie jest śmieszny. To znaczy mnie nie śmieszy, zresztą jak widać, nie tylko mnie. Poza tym nic tu się nie dzieje. Siedzi siedmiu facetów i sobie o czymś gada (do owego "czegoś" zaraz wrócę). Co jakiś czas tylko zmieniają miejsce tego siedzenia: przy stole, z owcami, nad sadzawką. Podział na akty jak w sztuce teatralnej, tyle, że takie zwykle trwają krócej. To jest przydługie, chociaż jeszcze nie najgorzej, bo nie przekroczyli 2 godzin.
Teraz wracam do tego "gadania o czymś". Dobry film się pamięta, a z tego nie pamiętam prawie nic, ani o czym tak smędzili, ani chociażby jakiegoś zabawnego tekstu.
Owszem, zgodzę się, że to jest sprawa gustu i do mnie po prostu ten film nie trafia. Podobnie nie trafia do innych i stąd takie słabe noty. Nie wymyślajcie więc tutaj jakichś dziwacznych teorii.
Zgadzam się w 100% oraz w tym co dopisał Gavron i Martinez88. Dokładnie taka jest prawda.
Ten film jest naprawdę dobry, nawet jak go oglądnąłem drugi czy trzeci raz to był śmieszny.
Już sam tekst rozwala:
-puka się!
-ładniejsze...
Wystarczy tylko go zrozumieć. Są nadęte bufony, które nie wysilą swojego rozumu, żeby zrozumieć aluzje czy sarkazm
Ja na początku myślałam, że nie jest warty obejrzenia. Ale pozytywnie odbieram ten film :)
Dla mnie na początku film był może niezbyt zabawny ale za którymś razem jak do niego wróciłem zacząłbyć coraz ciekawszy :) Tak więc ja uważam jest to jeden z lepszych filmów który połączył zarówno sztuke teatralną i filmową . Zauważcie że przez prawie 2 godziny akcja sie toczy w jednym miejscu ale dialogi i gra aktorów dodają temu filmowi coś ciekawego :)
A dlaczego z kolei skoro za pierwszym razem Ci się nie spodobał, to do niego wracałeś?
Film ten, ma też zaniżoną ocenę przez feministki, którym braknie dystansu do siebie.
I przez dzieciaków, którzy nie rozumieją problemów głównych bohaterów. Moim zdaniem jedna z lepszych polskich komedii... Idealna karykatura dzisiejszych czasów.
BO 50% ludzi w tym kraju to kobiety, a żadna nie przyzna się, że ten film jest jednak prawdziwy - to wiedzą tylko faceci.
Ja jestem kobieta i film mi sie bardzo podobał ;) ocena to 8+ wiec 8/10 w skali filmwebu, obejrzalam go juz trzy razy i nie raz jeszcze bede do niego wracac ;)
Najlepsze jest to, ze to cala prawda o kobietach ;>!
Swoja droga z tego co pamietam TESTOSTERON byl kinowym hitem (1,5?mln widzow jak na nasze warunki to sporo) a ocen tutaj jest dosc malo ;]
Ja jestem facetem i byłem zwyczajnie zniesmaczony po obejrzeniu tego filmu. Podobnie uczucia wywoływał we mnie film "Lejdis".
1/10
Polecam "Tajne przez poufne", inteligentna komedia, w której porusza się również tematykę stosunków damsko-męskich.
Tak jest z filmami które zamiast akcji ukazuja rozbudowane dialogi.Druga sprawa ze nie kazdemu te dialogi przypadna do gustu, nie mowiac juz o tych ktorzy ich nie rozumieja.Dla mnie film bardzo fajny a dialogi po lekkim przymrużeniu oka bardzo zabawne.
jezus tysiace ZNIESMACZONYCH... trzeba miec troche dystansu do swiata i samego siebie ludzie...
Aj tam się przejmujesz oceną. Przecież bardziej liczy się to, że został on doceniony chociażby na festiwalach filmowych. Co jest ważniejsze ? Ocena ludzi siedzących po uszy w filmowej branży czy też ocena na filmwebie?
ode mnie 9/10 Film poprostu mnie powalił, Ma wszystko co powinna mieć dobra komedia. Obsadę, genialne teksty, fajne wątki poboczne.
Zastanawiam się, kto właściwie lepiej się zna na filmach. Ludzie siedzący po uszy w filmowej branży (w sensie biznesie), dla których produkcja filmu jest przede wszystkim źródłem tzw. szmalu? Towarzystwo wzajemnej adoracji, które rozdaje sobie nawzajem złote zające, diamentowe bażanty itp.? Czy może widzowie, którzy oglądają filmy?
ten film to sztuka i tyle........super
przy tym filmie człowiek nie głupieje...świetny
Przy tym filmie człowiek sie doskonale bawi, jesli oczywiscie odpowiednio sie zdystansuje jesli nie potrafi sie smiac z samego siebie ;P
Dla mnie to jest prawda o zyciu pokazana w zajebiscie smieszny sposob :D
i to "ja jem cukier" Adamczyka. ;d
Zastanawiam sie nad dodaniem 1punktu temu filmowi.. bo 8 jest chyba ciut krzywdzace;d