A mężczyzn pokazuje w dobrym świetle? Jak Ty to oglądałeś człowieku...

Tego nie powiedziałam, postać Stavrosa, ojca, była godna pożałowania , tak jak traktował kobiety, jak je krzywdził. Ale ostatnimi czasy nie tylko ja sądzę, że obecnie kobiety bywają gorsze. I w dużej mierze to wina mężczyzn. Pozdrawiam.

Bardzo mozliwe. Ja myślę, że kobiety po prostu zaczęły się zachowywać podobnie d mężczyzn. Kiedyś zdradzona kobieta płakała w podusię, dzisiaj idzie wyrwać innego, a potem zdradzanie może uważa za zemstę? Nie wiem, co dokładnie jest w głowach takich ludzi... Po prostu dzisiaj każdy może krzywdzić, kobieta, mężczyzna... Pozdrawiam.

Zgadzam się. Uważam że krzywda rodzi krzywdę.

Nie spodziewałem się, że zgodzę się z kobietą pod tym filmem. Dałem zasłużone 8/10, gdyż był zabawny i bardzo dobrze pokazuje relacje kobieta-mężczyzna. I podziwiam całą ekipę, że zamiast się załamywać, to pili, pili i jeszcze raz pili xD To mi się podoba :D

Mnie także ;D

popieram! :)

film rewelacyjny !!!! tyle tylko że nie dla małolatów bo nie "łykną" klimatu ;-) pomysł na film 10/10 aktorzy idealnie dobrani do swoich ról .... dialogi extra ;-)) moi znajomi do dziś sięgają do testów z testosteronu ...... ;-) a jakby gdzieś grali na dużym ekranie ... poszedłbym się jeszcze raz pośmiać ...... ;-))))

ja nawet lubię - bardziej niz lejdis ;p

za dużo nie oglądaj bo poznasz nasze "męskie tajemnice" ;-)))))

Ja jako mężczyzna nie cierpię tego filmu. On wszystko pokazuje w złym świetle, szczególnie polskie kino. Bardzo mi przykro, że ktoś daje pieniądze na takie produkcje.

to, że film jest taki fajny polega właśnie na tym, że nic naprawdę nie jest takie jakie wygląda na pierwszy rzut oka ... myślę kolego, że nie "wyluzowałeś" po prostu i bierzesz wszystko "za poważnie" ..... druga sprawa, że najlepiej na filmie bawią się Ci którzy w życiu przeszli lub otarli się o sytuacje zbieżne do tego co dzieje się w Testosteronie ... więc jak jesteś młodym człowiekiem i nie miałeś jeszcze w życiu "niedobrej kobiety" to film będzie dla Ciebie abstrakcyjny co nie co ;-))))

Eee tam, to tak jakby powiedzieć, ze ktos nie umiał wczuć się w Gwiezdne Wojny, bo nigdy nie byl rycerzem Jedi czy nie podróżował między galaktykami. Mnie nie obchodzi o czym jest film, tylko jak jest zrobiony. A Testosteron jest zrobiony topornie, pół amatorsko, a dowcip i dialogi są drewniane. Aktorstwo tez jak u studentów.

jeśli to 15 przy nicku to Twój wiek Jasiu, możesz mieć takie zdanie na ten temat jakie masz i nie będę Cię za to krytykował .... każdy wiek ma swoje prawa ...... po prostu jesteś teraz na etapie "Wojen Gwiezdnych" i jest to nak najbardziej ok , ale zobaczysz im będziesz starszy tym więcej elementów życia "omawianych" w tym filmie uznasz za "ekstra parodie życiowe " ..... wspomnij to co napisałem za parę lat a sam zobaczysz .... poza tym ja np. niewiele słucham muzyki klasycznej ... ale to nie znaczy że uważam iż muzycy grający w filharmoniach to cieniasy takie jak większość "artystów" np. hip-hopowych .... W filharmoniach grywa elita ... są to po prostu mistrzowie świata w swojej profesji ale to że ja nie przepadam za muzyką klasyczną nie uprawnia mnie do tego żeby mówić o nich że grają topornie .... bo to ja jestem "za cienki" żeby docenić ich warsztat ...

Ty masz 1529 lat, jesteś po prostu głuchy

wybacz kolego ale dyskutuję tylko z ludźmi którzy trzymają poziom albo pion jak kto woli ... nie moja piaskownica papa

to nie ja wyciągam takie wnioski na podstawie cyferek przy czyimś nicku... Co jest przecież bardzo wygodne, bo kiedy ktoś się z nami nie zgadza - możemy mu wmówić, że zmieni zdanie "kiedy dorośnie". Akurat w wypadku Testosteronu jestem pewien, że nie zyska z wiekiem - bo czym starszy jestem, tym więcej dobrych filmów znam i tym bardziej wychodzi miernota takich produkcji.