Moim zdanie film ciekawy lecz niedoceniony. Warto go oglądając dobrze się wsłuchać w monologi bo zawierają one wiele znaczeń. Chociażby moment w którym P. Adamczyk jest w programie K. Wojewódzkiego a ten nazywa go pierwszym papieżem polskiej ornitologii - nawiązanie do jednej z najsłynniejszych ról Adamczyka. Z którą zresztą potem był utożsamiany przez ludzi (sam o tym wspomina w jednym z wywiadów).